czwartek, 29 stycznia 2015

KWIATY


Moja miłośc do kwiatów jest Wam  doskonale znana, zwłaszcza do białych...
Zawsze marzyłam o kwiatach doniczkowych w większych ilościach, które pyszniły by się w moim domu na każdej półce czy komodzie. Kiedyś niestety nie mogłam sobie na nie pozwolić aż w takich ilościach, które by mnie zadowoliły, bo
 był to zbędny wydatek. Dziś z racji mojego zawodu mam tę możliwosć i staram się z niej korzystać:)
Dla mnie już wiosna trwa, więc z pracy przyniosłam sobie białe prymule, tulipany i hiacynty... W świetle słońca, które w końcu po trzech tygodniach zaświeciło wyglądały pięknie!
Prymule znalazły miejsce w drewnianej skrzynce, hiacynty koniecznie w białej misce a tulipany w blaszanym wiaderku, tych ostatnich nie zdążyłam sfotografować bo śpieszyłam się do pracy:)
A jakie są Wasze ulubione kolory kwiatów, dobieracie je kolorem do wnętrza czy raczej nie zwracacie na to uwagi:)?



Pozdrawiam Was wiosennie:)))
ila

poniedziałek, 12 stycznia 2015

A W GALERII...

Pojawiły się nowości! Nowy rok, nowe rzeczy. Mam nadzieję, że przypadną Wam do gustu.Klik
Znowu mnie tu mało ale pewna rzecz zaprząta moje myśli i nie mogę chwilowo skupić sie na innych rzeczach. Z początkiem lutego czekają mnie duże zmiany, mam nadzieję, że na dobre. Trzymajcie proszę kciuki, żeby wszystko się udało jak zaplanowałam, zdradzę tylko, że są one związane z pewnym miejscem...
















Pozdrawiam cieplutko i życzę Wam dużo słoneczka:)
ila

poniedziałek, 5 stycznia 2015

ZAMKNEŁAM ŚWIĄTECZNY ROZDZIAŁ

Jak tam w Nowym Roku, mam nadzieję, że zaczął się dla Was wspaniały:), a postanowienia macie??? Ja zaczęłam Nowy Rok zmianą, a raczej rozluźnieniem pomiędzy lulubionmym świecznikami, przestawiłam je w inne miejsce tak aby było widać całą ich urodę:)). 


Tak prezentują się w całości:). Zamknęłąm też świąteczny rozdział, wczoraj sprzątnęłam choinkę i lampki, w tym roku zimy u nas nie ma to i klimatu jakoś nie czułam, ani nawet teraz nie czuję, wyciągnęłam podusie w niebieskościach i będę cierpliwie czekać na wiosnę, nawet pół roku jak trzeba będzie:). Pojawiły się już w sklepach pierwsze wiosenne kwiaty, chyba się skuszę, skoro do swojej galeryjki już zakupiłam to dlaczego w domu się nimi nie cieszyć?:)


Szklane lampiony zajęły miejsce drewnianych poprzednków i też fajnie wyglądają. Uwielbiam czasem coś poprzestawiać w domu tak dla lepszego samopoczucia:)


A cyprys wylądował na schodach, miał stać tam tylko chwilowo, ale tak się wpasował, że go zostawiłam.
A czy macie jakieś doświadczenie w hodowli cyprysików, jak długo stoją, czy wytrzymają do lata w domowych warunkach?


Jutro ostatni dzień sielanki, przerwa świąteczna wyjątkowo była długa w tym roku, moi panowie zapomnieli już, że trzeba iść do pracy i szkoły, środa będzie bardzo bolesna w zderzeniu z rzeczywistością:)